Zupełnie niespodziewanie przyszła zima.
Podobno takiego śniegu na początku listopada,
nie było w Sztokholmie od 111 lat!
Zaczęło się zupełnie niewinnie, trochę popruszyło rano, trochę wieczorem...
A następnego dnia było już tak:
Ciekawe co będzie dalej????
Inga kommentarer:
Skicka en kommentar