Dziś śledź w trzech odsłonach, wszystkie przepisy takie bardziej "na oko", czyli składniki mieszać należy według własnego uznania ;)
- 5 filetów ze śledzia typu matias albo filetów ze śledzi "beczkowych" (powinny być wymoczone, najlepiej przez kilka godzin)
- 3 łyżki musztardy
- 2 łyżki chrzanu
- około pół szklanki śmietany typu creme fraiche
- szczypta białego pieprzu
- szczypiorek
Filety pokroić na mniejsze kawałki, resztę składników wymieszać, dodać śledzie. Odstawić do lodówki na kilka godzin.
2. Śledzie pomarańczowe
- filety ze śledzi, jak w pierwszym przepisie
- pół szklanki kwaśnej śmietany
- łyżka musztardy
- skórka starta z jednej pomarańczy, ewentualnie sok
- koperek
Filety pokroić, pozostałe składniki z wyjątkiem koperku wymieszać, odstawić do lodówki. Przed podaniem dodać koperek.
3. Śledzie z jabłkiem
- filety ze śledzi, jak w pierwszym przepisie
- duże czerwone jabłko
- mała czerwona cebula
- około pół szklanki kwaśnej śmietany
- świeży tyminek
- 2 łyżki majonezu
- 2 łyżki octu jabłkowego
Filety pokroić na mniejsze kawałki, drobno pokroić jabłko i cebulę. Posiekać tymianek. Zmieszać śmietanę, majonez, dodać ocet, Wszystko delikatnie wymieszać. Śledzie najlepiej smakują tuż po przygotowaniu, ale można je też przygotować kilka godzin wcześniej.
Śledzie nr 1 i 2 można przechowywać w lodówce do około tygodnia, śledzie nr 3 około 2 dni.
Smacznego!
Inga kommentarer:
Skicka en kommentar