Śledzie

Świąteczne śledzie w 5 minut:

- 3 filety śledzi w marynacie 

- czerwone jabłko

- por ( około 10 cm, zielona część)

- 2 łyżki majonezu

- 3 łyżki kwaśnej, gęstej śmietany

- 2 łyżki sosu chili

- 2 łyżki chrzanu

Śledzie odsączyć i pokroić w mniejsze kawałki. 

Jabłko pokroić w drobną kostkę, a pora w cienkie talarki.

Wymieszać pozostałe składniki, dodać jabłko i pora,a na końcu śledzie. Gotowe!

Julbord

Szwedzka tradycja, świąteczna,

 bez której  nie wyobrażam sobie świąt. Jubord w wolnym tłumaczeniu to świąteczny stół,

na który podawane są typowo świąteczne potrawy, nie może oczywiście zabraknąć śledzi i łososia, 

Julbord organizowany jest we wszystkich firmach, najczęściej w restauracjach, ale także czasami w lokalch firmowych.

U mnie w pracy już we wrześniu zaczynają się rozmowy, gdzie w tym roku będzie, 

jak było wcześniej, itd.

Ale julbord, to nie tylko spotkania pracownicze, to także zjazdy rodzinne, 

czy spotkania z przyjaciólmi.

My rodzinnie w tym roku wybraliśmy sie na julbord do Ulriksdals Wärdshus

Cudowne, klimatyczne miejsce i przepyszne jedzenie!

Polędwiczka wieprzowa z jabłkami

Z cyklu "szybki obiad": 

polędwiczka wieprzowa z jabłkami

Składniki na  4 porcje:

- 1 polędwiczka wieprzowa (ok 600 g)
- 4 jabłka
- 1 cebula
- śmietana (ok 1/3 szklanki)
- koncentrat jabłkowy (do smaku)
- natka pietruszki

-masło do smażenia
-sól
-pieprz


Polędwiczki oczyścić, a następnie pokroić na około centymetrowe plastry, posolić i popieprzyć. Cebulę pokroić w paski. Jabłka pokroić na ósemki, usunć gniazda nasienne.

Na dużej patelni rozpuścić masło, usmażyć mięso, pod koniec smażenia dodać cebulę. Smażyć jeszczę przez chwilę, dodać śmietanę, zmniejszyć ogień i gotować przez około 2 minuty, dodać koncentrat jabłkowy i posiekaną natkę pietruszki. Zdjąć z ognia.

Na drugiej patelni rozpuścić masło, podsmażyć jabłka. Podsmażone jabłka przełożyć do mięsa, bardzo delikatnie przemieszać.

Podawać z ryżem.

Smacznego!

Przyszła zima

Zupełnie niespodziewanie przyszła zima. 

Podobno takiego śniegu na początku listopada, 

nie było w Sztokholmie od 111 lat!

Zaczęło się zupełnie niewinnie, trochę popruszyło rano, trochę wieczorem...

A następnego dnia było już tak:

Ciekawe co będzie dalej????

Imbirowa mikstura

Sezon na jesienne przeziębienia już się rozpoczął, 

ja ratuję się miksturką imbirową.

Można ją pić samą, lub dodawać do herbaty. 

Ważne, żeby herbata nie była za gorąca, 

poniewż gorąca herbata lub woda zabije właściwości imbiru.

Na 1/2 litra mikstury potrzeba:

- 200 g świeżego imbiru

- 4 cytryny

- 2 łyżki miodu

Imbir obrać a następnie zetrzeć na tarce, wycisnąć sok z cytryn, zmieszać z imbirem. Dodać miód i odstawić na około 1 godzinę. Przetrzeć miksturę przez sitko i przelać do półlitrowej butelki, uzupełnić zimną wodą. Przechowywać w lodówce. 

Jabłkowe raz jeszcze

Z cynamonem i orzechami, pyszne!

Na jedną tortownicę potrzeba:

- 175 g miękkiego masła

- 3 jajka

- 250 g cukru

- 220 g mąki

- 2 łyżki cynamonu

- 1 łyżeczka imbiru

- 2 łyżeczki proszku do pieczenia

- 5 jabłek, pokrojonych w kostkę

- 1/2 szklanki orzechów włoskich, posiekanych

ew. cukier puder oraz kilka całych orzechów włoskich

Utrzeć masło i cukier na jednolitą masę, w trakcie ucierania dodawać po jednym jajku. 

W oddzielnym naczyniu zmieszać dokładnie suche składniki, dodać jej do utartej masy.

Dodać jabłka i orzechy. Wymieszać.

Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć ciasto. Piec w rozgrzanym do 175 stopni piekarniku przez około godzinę. Po około 30 minutach pieczenia przykryć ciasto folią aluminiową.

Po przestudzeniu posypać ciasto cukrem pudrem i udekorować orzechami. Gotowe!

Rosendals trädgård

Dzisiaj o ogrodzie Rosnedal.

 Ogród ten znajduję się na wyspie Djurgården 

(również na tej wyspie znajdują się m.in Skansen, muzeum Wasa, Junibacken).

Na terenach ogrodów uprawiane są warzywa, owoce no i oczywiście kwiaty.

W szklarniach znajduje sie kawiarnia, w której serwowany jest także lunch 

oraz sklep, w którym można nabyć sadzonki, cebulki, nasiona

 i inne artykuły związane z ogrodem.

Osobiście najbardziej lubię to miejsce wiosną, kiedy kwitną drzewa w sadzie i jesienią.

Wsyd się przyznać, ale jeszcze nigdy nie byłam tam w okresie zimowym, 

hmmm  chyba czas to nadrobić....

Jeśli ktoś wybiera sie do Sztokholmu, serdecznie polecam to wyjątkowe miejsce.

A tutaj więcej info